Modelowanie brwi to jeden z najważniejszych elementów makijażu, który jest u mnie obowiązkowy. Do stylizacji brwi często zmieniam kosmetyki w zależności od rodzaju makijażu i pogody za oknem. W dzisiejszym wpisie poznacie moją opinię o Korektorze do brwi w żelu z Bell.
Markę Bell bardzo lubię, 1/3 kosmetyków, które posiadam są właśnie tej marki. Oczywiście mam wśród nich buble, ale większość to moje rarytasy.
Słowo korektor kojarzy mi się z ukryciem niedoskonałości, a w przypadku brwi podkreśla brwi i wypełnia optycznie ubytki. Produkt mieści się w małej i wygodnej fiolce zamykanej korkiem, na której umieszczona jest specjalnie wyprofilowana szczoteczka. Dzięki niej aplikacja jest łatwa i precyzyjna, ponadto wyczesuje brwi oraz dodaje wyrazistości, a przy tym brwi wyglądają naturalnie i lekko.
Mam odcień nr.03, który świetnie podkreśla kolor brwi i nadaje im wyrazistości mimo słabej pigmentacji. Żel dokładnie pokrywa włoski, ale lubi je również sklejać jak nabierze szczoteczka za dużo produktu. Fajnie utrzymuje kształt, ale lubi także barwić skórę, a wizualnie wygląda to nieestetycznie.
Reasumując Korektor do brwi z Bell nie jest może ideałem, ale fajnie trzyma w ryzach brwi, umiejętnie użyty tworzy naturalny ich wygląd. Ponadto nie jest wydajny, wolno schnie, ale jest trwały, bezzapachowy oraz łagodny. Nie uczula i nie wywołuje podrażnień.
Komentarze
Prześlij komentarz