Fa, Island Vibes Hawaii Love, peeling myjący


Za oknem plucha i czuć jesienną aurę, a jak tęsknię za latem, ciepłymi porankami i wieczorami sięgam po kosmetyki pachnące latem. Ehhh muszę poczekać kilkanaście zimnych dni, aby znów cieszyć się promieniami słońca i świeżymi owocami.

Myjący peeling do ciała Fa Island Vibes Hawaii Love jest dziś gościem honorowym na blogu. Jest orzeźwiający za sprawą ananasa i kwiatu frangipani, choć najbardziej wyczuwalny jest aromat owoców. jest to zapach świeży i przyjemnie słoski, kojarzy się z latem i słońcem na plaży.

W moim odczuciu nie jest to peeling, a raczej żel pod prysznic z delikatnymi drobinkami. Ma konsystencję gęstego żelu, o barwie żółto-limonkowej. Produkt znajduje się w plastikowej przeźroczystej tubie, a grafika jest wyraźna i soczysta.

Według informacji, które umiescił producent Peeling myjący złuszcza naskórek. I tu właśnie okazuje się rzeczywistość, drobinki są malutkie i delikatne więc nie ma tu mowy o złuszczeniu. produkt świetnie się pieni, ładnie pachnei choć zapach po spłukaniu się ulatnia.

Reasumując Fa Island Vibes Hawaii Love nie złuszcza, nie działa jak producent zapewnia, za to oczyszcza skórę i delikatnie masuje. Mimo braku peelingu w nim polecam go jako żel do mycia. Świetnie relaksuje!

Komentarze