Nivea, Black&White Invisible Silky Smoth


Antyperspiranty przeze mnie są pożądane całym rokiem, a nagminnie używam ich w okresie letnim. Połowa moich kosmetyków to właśnie antyperspiranty różnych marek. A na dziś przygotowałam dla Was recenzję Antyperspirantu Nivea, Black&White Invisible Silky Smoth.

Jest to antyperspirant, który według producenta ma zapewnić skuteczną ochronę przed poceniem się do 48h. Antyperspirant nie brudzi ciemnych ani jasnych ubrań.
Wiele używam tego typu produktów Nivea i jestem z nich zadowolona i tym razem również się na nim nie zawiodłam.

Opakowanie wizualnie nie bije po oczach, przeważają biało-czarne kolory przełamane złotym. Butelka zaopatrzona jest w złoty korek, który przekręcając blokuje lub otwiera produkt gotowy do aplikacji. Ten korek to świetne rozwiązanie, a antyperspirant można zabrać ze sobą wszędzie mając go w torebce bez obaw, że przypadkowo się go użyje.

Zapach jest charakterystyczny lekko pudrowo-kwiatowy, a mimo to orzeźwiający. Nie gryzie się z perfumami, a najbardziej wyczuwalny jest na początku aplikacji i podczas unoszenia rąk do góry. Sama aplikacja jest przyjemna i prosta, a produkt jest delikatny i nie powoduje podrażnień, ani nie czuć szczypania czy pieczenia nawet świeżo po depilacji. Szybko wsiąka w skórę, nie pozostawia lepkiej warstwy i nie brudzi ubrań.

Antyperspirant działa do kilku godzin, nawet przy większym wysiłku. Dodatkowo pozostawia skórę miękką i nawilżoną, a w ciągu dnia towarzyszy uczucie czystość i świeżości.

Komentarze