Dezodorant ałunowy Beaute Marrakech

Dezodorantów nigdy za wiele nie mam, na rynku jest ich ogromny wybór od perfumowanych do antyperspirantów. Są również dezodoranty z przeznaczeniem do typu skóry, a coraz więcej pojawia się o naturalnym składzie. Taki też stworzyła marka Beaute Marrakech, a mianowicie zapraszam na recenzję dezodorantu ałunowego z hydrolatem róży damasceńskiej.

Ałun jest naturalnym minerałem górskim, który składa się głównie ze związków glinu. W przeciwieństwie do soli glinu, który również występuje w dezodorantach , nie przenika przez skórę tworząc cienką warstwę na jej powierzchni. Ałun wykazuje działanie ściągające, antyseptyczne i przeciwbakteryjnie, dzięki czemu doskonale sobie radzi z niwelowaniem przykrego zapachu potu. Działa również dezynfekująco.

Woda różana regeneruje, koi oraz nawilża wrażliwą i podraznioną  skórę, a także wzmacnia naczynia krwionośne. Nadaje skórze świeży, kwiatowy i subtelny zapach.

 

Dezodorant ałunowy Beaute Marakech stworzony został na bazie ałunu i hydrolatu róży damasceńskiej. Zapewnia długotrwałą świeżość, nie zatyka porów oraz pozwala skórze oddychać. Na skórze nie pozostawia śladów, nie brudzi również ubrań. Dezodorant nie jest szkodliwy i nie robi krzywdy skórze nawet wrażliwej i alergicznej. Nie zawiera SES, SLS, parabenów oraz sztucznych substancji zapachowych.

Jedyne zastrzeżenie mam do opakowania, które wykonane jest z plastyku, wiem że można oddać do recyklingu, ale plastyk ma to do siebie, że jego szkodliwe związki wnikają w krem czy inny kosmetyk.