Mam włosy lekko falowane, a właściwie ich końce są niesforne i odstają na wszystkie strony świata. Dlatego często prostuje włosy, ale też dlatego, że mam ścięte na boba i inaczej nie pasuje ułożenie włosów. Aby chronić włosy przed wysoką temperaturą prostownicy często używam termo-sprayu, by choć minimalnie uniknąć uszkodzeń.
Dziś opowiem o Termo-sprayu do prostowania włosów z Loton. Jest to kosmetyk, który chroni włosy przed wysoką temperaturą, ale również zapewnia trwałość prostych włosów i nadaje połysk oraz gładkość.
Produkt znajduje się wplastikowej butelce opatrzoną czerwoną etykietą z nazwą produktu oraz wyposażoną w atomizer. Atomizer posiada blokadę, dzięki czemu nie ma możliwości niechcianego użycia.
Prostuje włosy prawie codziennie, a spray sprawdza się bardzo dobrze. Włosy są gładsze i dodatkowo nawilżone, ponadto łatwo się układają. Termo-spray świetnie chroni włosy podczas prostowania zapobiegając przesuszeniu. Spray dodatkowo nadaje blasku włoson i jednocześnie ma przyjemny zapach.
Reasumując Termo-spray Loton to świetny i nie drogi produkt do ochrony włosów przed wysoką temperaturą, świetnie utrzymuje proste włosy oraz ich nie wysusza. Ponadto cena jest rewelacyjna, kupiłam go za 10 zł, nie spodziewając się spektakularnych efektów.
Komentarze
Prześlij komentarz