Pixie Cosmetics, Clay Delights, Powder


Na ogół nie używam baz pod makijaż , chociaż czasami ratuje mój makijaż. Baz używam gdy wiem, że czeka mnie stresujący dzień. Przeważnie używałam ich w płynie, ale odkąd poznałam puder glinkowy z Pixie Cosmetics zapomniałam o innych markach. 


Puder
glinkowy z Pixie Cosmetics jest delikatny, drobno zmielony i stworzony na bazie zmikronizowanych glinek : kaolinowej i illitowej. Ma barwę jasnego cappucino, wpada nawet w ecri, jego konsystencja jest kremowa i taki daje efekt. Ponadto świetnie się nim pracuje, nie pozostawia plam, a wręcz ładnie się wtapia w koloryt skóry. 

Puder idealnie nadaje się jako baza przedłużając trwałość makijażu oraz zapewnia matowe wykończenie. Ponadto świetnie sprawdza się przy mojej trądzikowej, a zarazem zmęczonej cerze gwarantując jej wygładzenie i optyczne rozmycie niedoskonałości.



Bardzo fajnie wpółpracuje zarówno z klasycznymi kosmetykami jak i z mineralnymi. Nie waży sie z żadnym kosmetykiem, chociaż przy klasycznym stosuje go na już nałożony puder, wtedy fajnie matuje.

Reasumując Puder glinkowy świetnie się sprawdza, ładnie matuje skórę i pozostawia ją jedwabistą w dotyku. Nie podrażnia skóry ani nie uczula, a przy tym wyrównuje koloryt skóry i rozmywa niedoskonałości, dzięki czemu są mniej widoczne. 

Komentarze