Bell, Royal Mat Skin Camouflage Make-Up


My kobiety bez makijażu nie wyobrażamy sobie wyjść z domu. U mnie skóra od niego odpoczywa w weekendy,gdy nigdzie się nie wybieram , a mimo to używam podkłady, które też dbają o skórę.

Mam skórę tłustą i nie każdy podkład do niej pasuje, a właściwie jej nie matowi.


Bell Royal Mat Skin Camouflage Make-Up ma za zadanie zapewnić trwały i matowy makijaż przez wiele godzin. Specjalnie dobrana mieszanka pigmentów ma ukryć przebarwienia i niedoskonałości skóry, zachowując przy tym naturalny wygląd bez efektu maski.


Podkład zawiera aloes, witaminy C i E oraz naturalny filtr UVB.
Podkład wtapia się w skórę, wyrównuje koloryt skóry
Jest lekki, bardzo łatwo się go nakłada, nie pozostawia smug. Świetnie matowi skórę, jest trwały tak jak zapewnia producent, utrzymuje się przez wiele godzin. Nie wymaga poprawek w ciągu dnia. Nakładam go ok 7 rano przed wyjściem z domu i zmywam ok. 21 przed snem. Przez ten czas skóra się nie świeci, nie spływa z twarzy ani nie znika.


Używam kolor 04 Natural, który nie jasnieje ani nie ciemnieje. Na skórze wygląda bardzo naturalnie.  Nie wysusza skóry, a wręcz przeciwnie ją nawilża i pozostaiw ją gładką.
Oprócz właściwości matujących ma również działanie kryjące. Doskonale sprawdza się w tej roli, chociaż większych niedoskonałościach pozostawia je lekko widoczne. wtedy nakładam podkład tylko w tym miejscu lekko oklepując gąbką.


Reasumując podkład sprawdza się na codzień, matowi skórę oraz kryje drobne niedoskonałości. Jest wydajny, jedno opakowanie starcza na długo oraz jest tani jak na dobry produkt.

Komentarze

Prześlij komentarz