MediqSkin- żel punktowy na wypryski

Od lat borykam się ze skórą tłustą i trądzikową, niekiedy to już nie mam na nią siły, ale przecież skóry nie zmienię. Aż wstyd czasami wyjśc z domu :).Dlatego wciąż poszukuje kosmetyków, które łagodzą podrażnienia i niwelują niedoskonałości. Niestety im dłużej szukam tym bardziej tracę nadzieję na ten jedyny najlepszy.
Dziś poznacie
Żel punktowy do cery trądzikowej MediqSkin, który jest świetny mimo, że nie ideał. Jest to produkt medyczny, który stosowany jest w profilaktyce powikłań trądzikowych.
Pozbawiony jest alkoholu etylowego, nie zawiera substancji zapachowych. 


W składzie zawiera :
  • polialkohol winylowy- twozy niezatykającą porów niewidoczną warstwę,
  • kwasy glikolowy i retinowy- złuszcza martwy naskórek,
  • klindamycyna- działa wspomagająco, chroni skórę przed bakteriami
Żel ma własciwości przeciwbakteryjne i złuszczające, dlatego te ostrzegam was by uważać z jego stosowaniem. Ale zanim opowiem wam o tym przedstawię wam swoje doświadczenie z nim.
Żel stosuje na noc, można go nakładać punktowo na wypryski lub na całą twarz. moja skóra się dość mocno przetłuszcza, to i zaskórniki pojawiają się wszedzie. ięc żel stosuj na całą twarz wieczorem, robię to dużo wcześniej przed pójściem do łóżka. Rano zmywam żel podczas codziennej toalety, a skóra pozostaje gładka i przyjemna w dotyku. Również zaskórniki i wypryski są mniej widoczne. Żel wysusza je od zarodka. Z większymi wypryskami ma n ieco problem, po stosowaniu żelu wokół niego tworzy się czerwona otoczka. Wtgląda to nieestetycznie, ale jest to efekt wysuszenia i wypychania pryszca na zewnątrz. 


Zauważyłam również zmniejszenie wydzielania się sebum, przez co skóra nie błyszczy. Jest nawet zbytnio za mocno przesuszona, koniecznie trzeba ją nawilżać. U mnie nie robi mocnej krzywdy, chociaż znam opinię osób, które po nim mają zaczerwienioną twarz i mocno podrażnioną.
Tak jak wspomniałam mojej skórze krzywdy nie robi, aczkolwiek przesuszenie może być kłopotliwe. Należy uważać z jego stosowaniem, jeśli zauważymy niepokojące objawy nejlepiej przerwać kurację żelem. Możemy spróbować jak skóra wróci do poprzedniego stanu, ale już ostrożniej. Na początku używałam go codziennie, gdy ucieszyłam się z efektów zaczęłam stosować co drugi-trzeci dzień, już profilaktycznie.



Jeli wiec masz obawy przed jego używaniem to nie ryzykuj, a jesli już chcesz zaryzykować zrób to stopniowo rozpoczynając od 2-3 dni w tygodniu. Jesli niepokojące objawy się nie pojawią, można stosować codziennie.
Żel punktowy znajduje się w butelce
AIRLESS wyposażona w aplikator, który po naciśnięciu przycisku dozuje 0,25 ml produktu. Pozwala to na dokładne dozowanie potrzebnej iloci oraz unikanie marnowania produktu. Żel jest wydajny tzy naciski produktu starczają na pokrycie całej twarzy. 



Pamiętajcie, że opisane efekty dotyczą mojej skóry, biorąc pod uwagę zakup produktu zapoznaj się z opiniami większego grona osób. Decyzja co do zakupu produktu pozostawiam tobie, a opisane w poście efekty są moimi doświadczeniami. 

Komentarze

  1. Oo ciekawy produkt, myślę że warty uwagi - ponieważ co jakiś czas zmagam się ze "szkodnikami" :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz