Całym rokiem dbamy o skórę całego ciała by odźwięczała się nam zdrowym wyglądem. Nie przepadam za tłustymi kosmetykami, zdecydowanie szukam szybko wchłaniających się balsamów i kremów.
Naturalny krem odżywczy Biotaniqe poznałam dzięki ShinyBox, mam dwie wersje kremu mniejszą i większą, które trafiły do moich rąk.
Opakowanie kremu to płaski i szeroki słoiczek w kolorze błękitnym z białą nakrętką oraz z srebrno- niebieską szatą graficzną. Dodatkowo krem posiada zabezpieczenie w postaci aluminiowego sreberka, który utwierdza nas w przekonaniu, że nikt przed nami nie używał kosmetyku.
Zapach jest przyjemny, jest świeży z orzeźwiającą nutą kwiatową. Konsystencja kremu jest lekka i delikatna, kremowo-żelowa o barwie białej.
Naturalny krem odżywczy Biotaniqe można stosować zarówno na ciało jak i na twarz przez to nie jest to mój ideał bo krem do wszystkiego to jest do niczego. A analizując skład nie do końca przekonał mnie do siebie. Nazwa wskazuje na naturalny kosmetyk, który tak na prawdę nie jest naturalny. Aczkolwiek ogromny plus się mu należy za brak w składzie parafiny ani jej pochodnych.
Krem jest delikatny i bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia na skórze plam ani tłustego filmu. To bardzo ważne dla osób, które stosować chcą krem rano i wieczorem. Skóra po jego użyciu jest miękka, delikatna oraz przyjemna w dotyku. Zyskuje na gładkości, odżywieniu oraz świetnie nawilża skórę.Krem zawiera w sobie mimo to, że do końca nie jest naturalny wiele dobroczynnych składników, tj. Olej słonecznikowy, woda probiotyczna, gliceryna, probiotyki, witamina E, olej z opuncji figowej oraz D-Panthenol. Niestety w składzie ma również syntetyczne emolienty, w tym silokony, składniki modyfikowane politlenkiem etylenu, konserwanty.
Reasumując krem jest mocno uniwersalny, nie robi krzywdy, ale też nie działa idealnie mimo, że skóra po nim wygląda zdrowiej.
Komentarze
Prześlij komentarz