Wazelinka do ust, Bielenda


"Usta ahh te usta, mówią wszystko" Wygląd ust jest bardzo ważny, dlatego należy je pielęgnować i pozostaje nam cieszyć się pięknym i zdrowym ich wyglądem.

"Wazelinka do ust, Bielenda ma za zadanie pielęgnować i natłuszczać naskórek ust, likwidując uczucie spierzchnięcia, ściągnięcia i suchości. Wazelinka zawiera bogaty w witaminę E olejek kokosowy oraz ochronne proteiny jedwabiu, które zabezpieczają skóre przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych i zatrzymuje wilgoć w naskórku, utrzymując jedwabistość ." Takie informacje odnośnie wazelinki umieściła firma, ale czy faktycznie tak się sprawdza? Sprawdźmy zatem.


Posiadam wazelinkę z olejem arganowym, która wzbogacona została w lanolinę. Zapach jest sztuczny, aż bije po nosie. Kolor pomadki jest czerwony z drobinkami, które po nałożeniu na ustach lekko nabłyszczają oraz podbijają kolor warg.



Wazelinka słabo nawilża, spierzchnięte usta są jeszcze bardziej podkreślone. Dodatkowo wszystko się do nich klei, ponieważ wazelinki formuła jest lejąca. Ciężko jest znaleźć zalety Wazelinki, Bielenda niestety nie popisała się z tym rodzajem kosmetyku. Jest za rzadka, dziwnie się rozprowadza na ustach i strasznie się leje.



Szata graficzna jest przyjemna dla oka, ładnie i słodko wygląda, tubka jest z aplikatorem, który miał ułatwić nakładanie wazelinki na usta. Łatwy jest natomiast cięzko się aplikuje i po każdym użyciu należy dokładnie aplikator wyczyścić.





Nie nie zużyłam opakowania i napewno tego nie zrobię, ze względu na słabe działanie.

 

Komentarze