Ekstremalny blask na ustach z Mesauda Milano


W majowym pudełku ShinyBox znalazłam wiele ciekawych nowinek kosmetycznych, które już zaczęłam częściowo testować. Na pierwszy ogień oczywiście poszedł błyszczyk do ust Extreme Gloss, Mesauda Milano. Marka ciekawie brzmi i jest jeszcze nie spotykana na polskim rynku.



Extreme Gloss, Mesauda Milano to lakier, który zapewnia rewelacyjny efekt błyszczących ust. Jego konsystencja jest bardzo gęsta, nie spływa przy tym z ust ani nie pozostawia smug. Opakowanie niczym nie szczególnym nie wyróżnia się od niszowych blyszczków, jest proste i skromne z czarną nakrętką do której jest przytwierdzony aplikator z pacynką.


Kolor jaki mi się trafił bardzo mi się podoba, na pierwszy rzut oka jest to kolor czerwieni. Jednak tu można się zmylić z kolorem od zewnątrz. Mam kolor 311 Provocante, który na ustach tworzy piękny różowy wpadający w koralowy kolor z lekkimi błyszczącymi drobinkami rozpraszajające światło. Extreme Gloss  pięknie błyszczy i idealnie kryje usta pozostawiając olśniewający efekt.





Lakier Extreme Gloss, Mesauda Milano nie jest może extra trwały, zjada się równo więc nie pozostawia smug oraz grudek. Mimo, że podczas noszenia trzeba poprawić i ponownie nałożyć na usta to i tak bardzo mi się podoba. Jest to produkt młodej włoskiej firmy, która dopiero się rozwija i pewnie niebawem nas zaskoczy trwałością kosmetyku.



Komentarze